„Lalani z dalekich mórz" - E.E. Kelly
Lalani z dalekich mórz to piękna, pełna mitycznych stworzeń oraz czarów, a także głębokich treści, wzruszająca i ważna, a przede wszystkim niezwykle emocjonująca. Sanlagita mogłaby być piękna, gdyby słychać było na niej śpiew ptaków, a susza nie niszczyłaby wszystkiego na swej drodze. Sanlagita mogłaby być wyspą, na której żyłoby się dobrze, gdyby nie posępna góra Kahna, która swą nieprzewidywalnością wypełniała serca mieszkańców nieustannym strachem. Niestety, było to miejsce, gdzie żyło się ciężko, dlatego w Dzień Żeglugi najsilniejsi i najmądrzejsi spośród mężczyzn ruszali w morze, by znaleźć górę Isa i szczęście, które miało tam czekać na każdego. Nikt jednak z tych wypraw nie wracał. Czasem morze wyrzucało resztki rozbitych statków, czasem zaś puste łodzie, niczym widna, samotnie dryfowały do brzegu, by swym milczeniem powiadomić rodziny żeglarzy o ogromnej stracie. Mieszkańcy Sanlagity każdego dnia wznosili modły, by jeszcze ten jeden dzień odbył się bez strat, by Kahna dalej spała, a życie toczyło się spokojnym rytmem. Niestety, modlitwy Lalani nie miały zostać wysłuchane. Piękna, wzruszająca fabuła, muśnięta magią, pełna mitów i cennych refleksji urzeka od pierwszej strony. Nie sposób się od niej oderwać, nie można się przy niej nie wzruszyć. Książka, która wprowadzi w zamyślenie nawet starszych czytelników.